sobota, 19 maja 2012

Myć, szorować, peelingować??



Gazety, telewizja, billboardy z każdej strony atakują nas reklamy płynów, żeli, toników itd. Wszystkie te preparaty usuną niedoskonałości, sprawią, że będziemy mieć aksamitną, skórę bez przebarwień, zawsze będzie czysta i nie będziemy się świecić. Jednak nie można ślepo wierzyć reklamom. Intensywne stosowanie tego typu wynalazków może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc. Pierwszym mitem, który trzeba obalić jest to, że trądzik bierze się z „brudu”. W naszej skórze znajdują się gruczoły łojowe, które wytwarzają substancję ochronną. Łój chroni między innymi przed promieniami słonecznymi, zapobiega wysuszeniu skóry, ma działanie przeciwbakteryjne. Stosując różnego rodzaju środki myjące usuwamy ze skóry jej naturalną ochronę i wysuszamy ją. Czym bardziej ją wysuszymy, tym bardziej w reakcji obronnej skóra zacznie produkować więcej łoju, co może w konsekwencji prowadzić do łojotoku. Wiadomo, że nikt nie chce się świecić, jednak nie należy przesadzać. Poza tym, dla tych którzy walczą ze świecącą twarzą jest pocieszenie. Im więcej łoju produkuje skóra, tym lepiej, bo jest nawilżona a dzięki temu później pojawią się na niej zmarszczki. Nie wolno więc skóry przesuszać stosując np. spirytus na wypryski. Może to o wiele bardziej zaszkodzić niż pomóc. Twarz należy myć bo wciągu dnie osadzają się na niej pył, kurz, zbierają bakterie. Jednak jeśli stosujemy płyny czy żele do mycia należy także pamiętać o kremach nawilżających odpowiednio dobranych do skóry.

Artykuł powstał przy konsultacji z dr Bartłomiejem Kwiekiem , dermatologiem z Centrum Chirurgii Plastycznej Malia. 

Skuteczna walka z trądzikiem jest możliwa



Z trądzikiem, mniejszym lub większym męczy się duża część nastolatków, ale nie tylko. Ta choroba czasami dotyka także 20, 30 a niekiedy nawet i 40 latków. Czy jest sposób aby pozbyć się trądziku? Teorii na ten temat jest wiele, ale nie wszystkie prawdziwe. Pierwszym, podstawowym, bezpiecznym i skutecznym! sposobem, ale za razem uznawanym, niesłusznie, przez większość za ostateczność, jest wizyta u dermatologa. Dermatolog wybierze dla nas odpowiednią kurację.
Wszystko zależy od stopnia nasilenia trądziku. Jeśli mamy niewiele, mówiąc językiem reklamy, niedoskonałości lekarz przepisze nam preparat, który raz dziennie, wieczorem nakładamy na twarz. Jeśli natomiast prblem z trądzikiem jest duży, konieczne jest przepisanie dodatkowych antybiotyków. Jednak nie są to typowe antybiotyki, ale takie stworzone specjalnie do walki z trądzikiem. Dla uzyskania efektu stosuje się je średnio od 6 do 12 tygodni. Oczywiście do tego stosowane jest także leczenie miejscowe. Najcięższe postacie trądziku, takie które mogą zostawiać widoczne blizny na twarzy, leczy się mocniejszymi lekami. Są to pochodne witaminy A, które charakteryzują się niezwykłą skutecznością. Co ważne, jeśli przyjmujemy takie leki musimy być pod kontrolą lekarza, oczywiście lekarza dermatologa. Przyjmowanie tak silnych preparatów może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie, dlatego ważne są kontrole. W przypadku kobiet trądzik może być też spowodowany problemami hormonalnymi organizmu, dlatego wtedy trzeba zastosować kurację hormonalną.
 Poza tego rodzaju leczeniem, które jest podstawą lekarze polecają także tak zwane metody wspierające. Są to na przykład popularne i oferowane w każdym gabinecie kosmetycznym kwasy owocowe. Dzięki ich zastosowaniu skóra szybciej się złuszcza, przez co można pozbyć się przebarwień pozostałych po trądziku. Jeśli natomiast mamy głębokie blizny pomocne okazuje się zastosowanie lasera. W 70% blizny stają się mniej widoczne. Należy pamiętać, że zarówno po kwasach owocowych jak i po laserze nie wolno się opalać, co więcej w lecie i na wiosnę należy stosować kremy z filtrami żeby nie narażać skóry na promieniowanie. Aby skutecznie wyleczyć trądzik potrzebne są jeszcze dwie rzeczy: cierpliwość i systematyczność. Pamiętajmy, że kuracja musi trwać co najmniej kilka miesięcy. Poza tym ważne jest aby przestrzegać zaleceń dermatologa, przyjmować regularnie leki i stosować preparaty, które nam przepisał. Jednak warto się pomęczyć aby móc cieszyć się piękną skórą.

Artykuł powstał przy konsultacji z dr Bartłomiejem Kwiekiem , dermatologiem z Centrum Chirurgii Plastycznej Malia. 

Kontroluj znamiona, to ważne!


Zaczęło się wiosna, moda na opaloną skórę trwa, a więc nic tylko się opalać. Ostatnio pojawiły się nawet reklamy  sieci sklepów H&M, na których modelka reklamująca kostiumy kąpielowe była dosłownie "spalona" na brąz. W Szwecji reklama spowodowała protesty lekarzy, którzy potępili promowanie niezdrowej opalenizny. Wiadomo, że ze słońcem nie wolno przesadzać i konieczne jest używanie kremów z filtrem. Poza tym najważniejsza jest kontrola znamion, bo to może uratować nam życie.

Każdy z nas na skórze posiada pieprzyki. Jedni mają ich mniej, inni więcej. Często skłonność do znamion dziedziczymy po rodzicach. Jednak nieważne czy pieprzyków mamy dużo czy mało, należy je kontrolować, a co ważniejsze zwracać uwagę na nowe, które się pojawiają. Może się okazać, że dziwnie wyglądające znamię to czerniak – nowotwór złośliwy. Jednak jeśli zostanie w porę wykryty jest w 100% uleczalny. Każdy w swoim życiu powinien wybrać się co najmniej raz do dermatologa, który obejrzy wszystkie nasze znamiona. Jednak jednorazowa wizyta nie zwalnia nas z samokontroli. Na co zwracać uwagę? Najłatwiej jest zapamiętać pięć liter: A,B,C,D,E.   

A - asymetria. Jeśli znamię jest asymetryczne należy pokazać je lekarzowi.
B - od angielskiego borders – granice. Jeśli granice są nierówne jest to niepokojący sygnał.
C - od angielskiego color  - kolor. Jeśli znamię ma różne kolor i to nie tylko brązowe. Mogą być czarne,   czerwone różowe. Mogą występować także kolory o różnym natężeniu od ciemnego brązowego do jasnego brązowego. Jeśli mamy kolorowe znamię trzeba interweniować. Im więcej kolorów tym gorzej.
D - od angielskiego diameter – średnica. Niepokojące są przede wszystkim duże znamiona, takie powyżej 6 mm.
E - ewolucja. Znamiona mogą się zmieniać kształt, kolor, rozmiar. Wszystko co się zmienia musi nas niepokoić.

Co ważne, wszystkie te symptomy nie muszą występować na raz. Jeśli Twoje znamię spełnia choć jeden z opisanych przypadków należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. 

Artykuł powstał przy konsultacji z dr Bartłomiejem Kwiekiem , dermatologiem z Centrum Chirurgii Plastycznej Malia.